Paris - culture

To chyba bardziej jakiś tyci tyci wstęp do rozdziału o kulturze w Paryżu. Wiadomo, że to jest miasto, w którym można najwięcej czasu spędzić w muzeach, galeriach, bibliotekach, instytutach narodowych i innych instytucjach kulturalnych.

Wczoraj była świetna okazja do odwiedzania ich... nocą. Tak, Paryż też ma swoją Noc Muzeów - Nuit des musées. Ze względu na to, że musiałam trochę pracować tego wieczoru nie zdążyłyśmy dużo zwiedzić, ale udało nam się uczestniczyć w przepięknych koncertach fortepianowych zorganizowanych przez Bibliotekę Polską oraz zobaczyć Institut du monde arabe, czyli instytut świata arabskiego.

To miejsce pełne bardzo luksusowego sprzętu, dobrze zorganizowane i przygotowane do zwiedzania. Zwiedzanie tego miejsca było ciekawe, ponieważ rzeczywiście na różne sposoby, czasami interaktywne, świat arabski był nam przybliżany. Jednak bardziej wywołało to w nas nastroje do dyskusji o świecie islamu w Paryżu, niż rzeczywiście wciągnęło. Mimo wszystko wnętrza instytutu wyglądały imponująco. Wiele szklanych, nowocześnie podświetlonych gablot, z starymi Torą, Koranem, Ewangelią św. Jana, Niestety w środku nie można było robić zdjęć, dlatego jedyne co mamy to sprzed wejścia oraz z pięknego tarasu widokowego na 9 piętrze, na który przypadkiem udało nam się dotrzeć, a gdzie ze wszystkich stron rozpościerały się przepiękne widoki na Paryż.

Chcieliśmy jeszcze odwiedzić wystawę Chagalla zorganizowaną w Muzeum Ogrodów Luksemburskich, ale kolejka okazała się nie do pokonania przy naszym ówczesnym zmęczeniu. Jednak na pewno się tam wybiorę pomimo, że wejście normalnie jest płatne.


Co do kolejek to były proporcjonalne do upływu czasu - im później, tym więcej Francuzów decydowało się wyjść i skorzystać z Nuit Des Musées. Pewnie wpływ na to miała także pogoda, która nie była udana aż do 21, kiedy to przestało padać. Wcześniej słychać było trochę narzekań ze strony nastawionych na zwiedzanie spacerowiczów "il pleut!", "je suis fatigue"... :) jednak narzekania skończyły się wraz z rozwojem nocy i coraz przyjemniejszą pogodą "aprés le pluie".

Ach, tym samym przymykamy okres spacerów po Paryżu i 20 km dziennie, a otworzyłyśmy czas zwiedzania muzeów i galerii. Dziś zaczynamy od Musée national d'art moderne - Centre Pompidou. Już nie mogę się doczekać, dlatego że to ostatni dzień wystawy Eileen Gray, projektantki sławnych na cały świat mebli.

Pewnie większość osób wie, że Paryż jest idealnym miejscem do zwiedzania różnych muzeów i galerii również ze względów finansowych. Państwo dofinansowuje kulturalne instytucje publiczne, dzięki czemu do 26 roku życia większość z nich można odwiedzać za darmo. Na tej stronie znajduje się pełen spis takich instytucji.

Dzisiaj trochę delikatnego Bonobo na dobry początek dnia.

Brak komentarzy: