Ostatnio tak dużo gotuję i piekę, że ten blog zaczyna przypominać
kulinarną książkę. No, ale co poradzę, że właśnie taka jesienna pogoda
no i dyspozycyjność czasowa, jaka się wiąże z początkiem roku
akademickiego, skłania mnie do wielogodzinnego przesiadywania w kuchni.
Wczoraj wieczorem miałam ogromną ochotę na coś słodkiego. A najbardziej
na coś mocno czekoladowego. Nie ma nic bardziej czekoladowego niż
brownie. Do tego konfitury malinowe mojej babci i mam cudne babeczki
brownie z malinami. Poniżej przepis.
Brownies z malinami
Składniki z opisem czynności:
-100 g gorzkiej czekolady o zawartości masy kakaowej 70% - połamać i wrzucić do miski
-50 g masła - razem z czekoladą rozpuścić i wymieszać w kąpieli wodnej
-2 jajka - żółtka oddzielić od białek; z białek ze szczyptą soli ubić pianę
-50 g cukru pudru - zmiksować z żółtkami na gładką masę, dodać masę czekoladową, wymieszać dokładnie
-30 g mąki - dodać do masy i dokładnie zmiksować
Masę połączyć z białkami. Przygotować foremki na muffinki. Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.
Do każdej foremki nałożyć po jednej dużej łyżce ciasta (2/3).
-słoiczek konfitur malinowych - do każdej foremki dodać po łyżce konfitur
Przykryć pozostałą częścią ciasta (1/3).
Brownies zapiekać ok 15-20 minut. Podawać na ciepło lekko oprószone cukrem pudrem.
-50 g masła - razem z czekoladą rozpuścić i wymieszać w kąpieli wodnej
-2 jajka - żółtka oddzielić od białek; z białek ze szczyptą soli ubić pianę
-50 g cukru pudru - zmiksować z żółtkami na gładką masę, dodać masę czekoladową, wymieszać dokładnie
-30 g mąki - dodać do masy i dokładnie zmiksować
Masę połączyć z białkami. Przygotować foremki na muffinki. Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.
Do każdej foremki nałożyć po jednej dużej łyżce ciasta (2/3).
-słoiczek konfitur malinowych - do każdej foremki dodać po łyżce konfitur
Przykryć pozostałą częścią ciasta (1/3).
Brownies zapiekać ok 15-20 minut. Podawać na ciepło lekko oprószone cukrem pudrem.
Uwielbiam te chwile, gdy za oknem jest chłodno i jesiennie, a ja siedzę w domowym zaciszu, w kuchni, gdzie czuć ciepło od piekarnika i piękny zapach czekolady.
Jesienna nostalgia to także idealny moment do słuchania muzyki. Najlepszy na takie dni jest melancholijny rodzaj rocka, pochodzący z drugiej połowy XX wieku, którego przedstawicielami są ulubieni Tom Waits i Nick Drake. Ich pełne poetyzmu, nostalgiczne piosenki już od kilku dni ciągle słychać z moich głośników.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz