Fondue jest to potrawa przygotowywana na dwa sposoby - słodki i wytrawny. W wersji słodkiej jest to zazwyczaj rozpuszczona czekolada, w której macza się różnego rodzaju owoce. Natomiast w wersji wytrawnej jest to potrawa z gorącego sera i białego wina, która pochodzi z kuchni szwajcarskiej, ale największą popularnością cieszy się we Francji.
Fondue jest idealne na spotkanie towarzyskie, może dlatego jest tak popularne tu, w Paryżu.
Fondue serowe zazwyczaj jada się bezpośrednio ze specjalnego garnka, zwanego caquelon, gdzie zanurza się nabite na widełki kawałki pieczywa bądź warzyw. Ja najbardziej lubię jeść fondue z bagietką oraz pokrojonymi marchewkami, liśćmi cykorii i selerem naciowym.
Podstawą fondue są oczywiście sery. Najlepiej, aby znalazł się tam jako baza ementaler, a z dodatkami można szaleć. Oprócz tego białe wino, odrobina kirszu albo rumu do dodania wytrawnego smaku. Poniżej przepis na nasze fondue, które wyszło po prostu boskie.
Fondue serowe po francusku:
-200 g sera ementaler
-200 g sera brie
-200 g sera camembert
-150 g sera coulommiers
-300 ml białego wytrawnego francuskiego wina
-3 łyżeczki mąki
-pieprz, gałka muszkatołowa, czosnek
-odrobina rumu
Oczywiście najlepiej jest korzystać ze specjalnego naczynka do fondue, jednak my tym razem takiego nie mieliśmy, co skutkowało potrzebą ciągłego podgrzewania.
Do maczania francuska bagietka. Do picia francuskie wino czerwone wytrawne. Smacznego!
A najlepszym kawałkiem muzycznym do fondue jest oczywiście niezawodna Ella Fitzgerald, która jak ja, kocha Paryż...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz