Na początek trochę przecudownej Billie Holiday, którą po prostu uwielbiam. Nastrój jej piosenek jest idealny, muzyka piękna, głos o niepowtarzalnej barwie, który potrafi wciągnąć w inną rzeczywistość. Jej życiorys jest strasznie smutny, co odbija się w jej piosenkach, zarówno tekstach, jak i nastroju.
Od trzech dni jestem na popularnej diecie Dukana. Trochę dlatego, że chcę schudnąć, ale trochę też z ciekawości i chęci urozmaicenia sobie jadłospisu. Póki co dieta bardzo mi się podoba. Na nudę nie mogę narzekać. W internecie aż roi się od przepisów z nią związanych. Póki co przechodzę przez fascynację chudym białym serem. Nie zdawałam sobie sprawy jak wiele potraw można z niego zrobić, do tego zupełnie nie przypominających w smaku twarożku Dlatego też uważam, że dieta Dukana jest bardziej urozmaiceniem niż ujednoliceniem sposobu żywienia, no i zmienia spojrzenie na zwykłe produkty. Trzeba jednak przyznać, że jest ona tylko dla osób wytrwałych i dysponujących na tyle czasem, żeby sobie gotować potrawy wg ściśle ustalonej receptury. Wtedy można np. przyrządzić na patelni grillowej bez tłuszczu kurczaka nadziewanego serem białym z dodatkiem cynamonu i przypraw indyjskich z sosem ze świeżą kolendrą (tak, jak to zrobił wczoraj mój kochany mąż). Z drugiej strony ugotowanie czy upieczenie tych potraw nie zajmuje wiele czasu. Np. wczoraj zrobiłam ciasteczka owsiane łącznie z pieczeniem w pół godziny.
Także dieta Dukana jest właściwie wymarzona dla mnie, bo przy trzymaniu się zasad chudnie się dużo i skutecznie (bez efektu jojo nawet po stracie kilkunastu kilogramów). Najbardziej przeszkadza mi w niej brak węglowodanów, od których byłam oficjalnie uzależniona. Słodycze przeboleję. Wiem, że są one najgorszą używką w moim wykonaniu. Ale po kilku dniach zatęskniłam przeogromnie za pieczywem. I tu jest ratunek. Dr Dukan w swojej diecie przewidział tę sytuację. I tak właśnie powstał przepis na "Chleb Dukana".
W internecie zamieszczonych jest wiele wariacji na ten temat. Ja poniżej zaprezentuję moją wersję chlebka. Można go jeść już w 1., najcięższej (tzw. uderzeniowej) fazie diety, która opiera się tylko na produktach białkowych oraz ewentualnych dodatkach (tj. otręby, siemię lniane, przyprawy). W przepisie jest szczypta soli, choć polecam jej nie dodawać. Nerki w trakcie tej diety są bardzo obciążone, dlatego warto nie pogarszać sprawy przez używanie soli. Ja ze swojego jadłospisu zupełnie ją wyeliminowałam, co ma również swoje inne dobre efekty (np. ładniejsza cera). Trzeba także pamiętać, by będąc na "Dukanie" dużo pić, zwłaszcza wody. Z tego samego powodu, ale także żeby przyspieszać trawienie.
Polecam go nie tylko osobom na diecie. Jest naprawdę bardzo łatwy do zrobienia i niesamowicie smaczny!
CHLEB DUKANA
Składniki z opisem czynności:
-w misce rozgnieść widelcem 100 g chudego białego sera
-wbić 3 jajka, dodać 3 łyżki jogurtu naturalnego i dokładnie zmiksować
-dodać 8 łyżek otrębów przennych i 4 łyżki otrębów żytnich oraz 1 łyżkę siemienia lnianego
-miksując dodać jeszcze: 1 łyżeczka proszku do pieczenia, 1 łyżeczka sody oczyszczonej, szczypta soli
-delikatnie natłuścić formę "keksówkę" i posypać otrębami (można również użyć papieru do pieczenia)
-nagrzać piekarnik do 180 st., piec tak 20 minut
-zmniejszyć temperaturę do 160 st. i dopiekać przez następne 15 minut
-po wyłączeniu piekarnika zostawić na ok. 30 minut w piekarniku, żeby nie opadło od razu i mogło sobie "dojść"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz