- zawiera duuużo witaminy C (więcej niż cytrusy), witaminę B, kwas foliowy, witaminę PP, witaminę E, beta-karoten, fosfor, wapń, potas, cynk, magnez, żelazo, flawonoidy...
- to naturalny afrodyzjak i środek uspokajający zarazem :)
- oczyszcza organizm z toksyn, pobudza metabolizm, obniża ciśnienie, pomaga trawić tłuszcze
Ja bardzo lubię smak selera. Dlatego daję go naprawdę dużo do wywaru na zupę, co zazwyczaj kończy się tym, że po zjedzeniu zupy zostaje mi bardzo dużo ugotowanego selera, z którym nie wiem, co zrobić. Odkąd nie jem mięsa staram się jeść dużo zdrowych, pełnowartościowych zamienników, dodatków itp. Seler jest bardzo pełnowartościowy i zdrowy, dlatego zdecydowałam się opracować przepis na purée selerowe.
Purée selerowe:
(1 porcja)
- 1 korzeń selera (ugotowany w zupie)
- 1 mały ziemniak (ugotowany)
- 1 łyżka śmietany
- 2 łyżki mleka
- 1 łyżka masła
- 1 ząbek czosnku
- pieprz, sól, gałka muszkatołowa
Wszystko razem zmiksować dokładnie. Podawać z natką pietruszki. Może być jako samodzielna potrawa albo dodatek do jakiegoś większego dania.
To purée selerowe naprawdę wyszło bardzo dobre. Nawet mój mąż, który nie trawi selera był pozytywnie zaskoczony jego intrygującym smakiem. Smacznego!
Na dzisiejszy leniwy dzień leniwa piosenka. Ben Cocks "Bring us the sun".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz