Paris - une variété de la vie 7

Musée du Parfume (Fragonard)

Jestem fanką perfum. Uwielbiam zachodzić do Sephory czy innych salonów z perfumami i wąchać, wąchać, wąchać, a potem nosić ze sobą te próbki i przypominać sobie różne zapachy. Często zdarza mi się podchodzić do kwiatów w kwiaciarniach (najlepsze są peonie) i tam też zanurzać się w festiwalu zapachów. Uwielbiam zapach porannej kawy, świeżo pieczonych croissantów, delikatnych perfum na dzień czy cięższych wieczorowych woni, kąpiele w olejkach zapachowych, spacery po kwiatowych ogrodach itp. Dlatego wizyta w paryskim Muzeum Perfum w moim wykonaniu była czymś zupełnie naturalnym.
  
Muzeum to znajduje się w małej kamienicy w pobliżu Opery Garnier, w której mieściła się kiedyś prawdziwa wytwórnia perfum Fragonard. Wnętrza kamienicy są urzekające, ładne zdobienia, dekoracje, obrazy... Perfumerie Fragonard to sieć francuskich ekskluzywnych butików, sklepów oraz muzeów poświęconych historii, produkcji i dystrybucji perfum.

Ale najważniejsze są części ekspozycji - flakoniki, zapachy, elementy służące do robienia perfum, próbki, biżuteria, obrazy i inne eksponaty związane z perfumerią. Jest tam także niewielkie centrum dystrybucji, w którym można zrobić spore zakupy perfumeryjne.

Petit Palais

Wcale nie zamierzaliśmy tam iść. Ale że powoli zaczęły kończyć nam się miejsca do odwiedzenia zdecydowaliśmy się i to zobaczyć.

Niepozorny Petit Palais okazał się strzałem w dziesiątkę. To miejsce zupełnie mnie zaskoczyło i zachwyciło. A na upał było idealnym miejscem do ochłody. Budynek powstał oczywiście na jedną z wielu wystaw światowych i robi dosyć duże wrażenie zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz. Poza tym po środku budowli mieści się otwarty krużganek dający ukojenie w gorące dni swoimi palmami i oczkami wodnymi.




W zbiorach Petit Palais znajdują się działa i obrazy pochodzące zarówno ze średniowiecza, jak i z renesansu, a także późniejszych okresów - wieku XVIII, i przełomu XIX/XX wśród których znajdują się dzieła takich twórców francuskich jak Monet, Ingres, Delacroix, Robert czy Courbert.



Znajdują się tam zarówno obrazy, jak i rzeźby, eksponaty sztuki użytkowej, a także makiety i aranżacje apartamentów w stylu Ludwików XIV, XV i XVI.




To naprawdę świetne muzeum, w którym zaskakuje wiele smaczków, tj. cała seria obrazów ulubionego twórcy mojego męża Huberta Roberta, mojego Moneta i Delacroix itp.

Galeries LaFayette

Sławna luksusowa galeria handlowa. Marki tj. Chanel, Dior, Marc by Marc Jacobs, Louis Vuitton, ale też bardziej przyziemne typu American Apparel mają tam swoje największe siedziby w Paryżu.


Moja wizyta była bardziej wynikiem ciekawości niż chęci zakupu z prostych wiadomych przyczyn. Jednak udało mi się nawet zmierzyć kilka ubrań, które jak się okazało, w trakcie przecen były mniej niedostępne niż mi się wydawało. Np. kombinezon w kwiaty od Marca Jacobsa.
LaFayette słynie ze swojego niesamowitego wyglądu - złote girlandy, balkoniki, piękny witrażowy sufit w kształcie kopuły, okrągły kształt zwężający się ku górze, "basen" stoisk kosmetycznych na dolnym "placu"... jest tam rzeczywiście pięknie. Budynek mieści się w prestiżowej dzielnicy Haussmanna zaraz obok Opery Garnier.

Spacerując po tej galerii handlowej nie czułam na sobie nieprzyjemnego wzroku ekspedientek, który często można zauważyć w Polsce w bardziej "luksusowych" butikach, za to doświadczyłam bardzo przyjaznej i uprzejmej obsługi. To było bardzo miłe i zaskakujące.
Może kiedyś tam wrócę, żeby opuścić LaFayette z naręczami toreb. Póki co jednak wystarcza mi spojrzeć w górę i zobaczyć przepiękne ugwieżdżone luksusem niebo, spojrzeć w dół i zobaczyć loga moich ulubionych marek, po czym pomarzyć chwilę o tym wszystkim i wyjść.

Les Arts Dècoratifs - La mécanique des dessous, une histoire indiscrète de la silhouette

Les Arts Dècoratifs już pisałam. Ostatnio jednak wybrałam się na wystawę dotyczącą historii mody i niektórych związanych z nią elementów, które wiążą się z pewnego rodzaju mechaniką działania. Wśród nich znajdowały się gorsety, kupry dla pań, paski przytrzymujące brzuch oraz zwiększające męskość skarpety dla panów, a także inne dziwne mechanizmy kształtujące w jakiś sposób damską i męską sylwetkę.
Elementy te w różnych epokach pozwalały na osiągnięcie ideału figury dla danego czasu, które oczywiście się między sobą różniły. Te elementy nie dotyczyły tylko mody sprzed XX wieku, dlatego na wystawie znajdują się również modele ze współczesnych wybiegów.

Jest to specyficzny element historii mody, który pozwala na zrozumienie różniących się ideałów piękna w różnych czasach. Wyjątkowo wymowna w tym temacie jest ekspozycja manekinów od końca XIX wieku do czasów współczesnych, które są pewnego rodzaju odzwierciedleniem tych zmian.


Brak komentarzy: